Akcje i obligacje Tesli spadły w poniedziałek, ponieważ inwestorzy coraz bardzie się martwią o wypływanie gotówki, perspektywy sprzedaży i problemy z systemem Autopilota, który prezes Elon Musk uważał za klucz do przyszłości producenta samochodów. Akcje Tesli spadły o 2,7 procent, czyli o 5,67 dolara, do zamknięcia na poziomie 205.36 dolarów w poniedziałek. Akcje w poniedziałek osiągnęły poziom zaledwie 195.25 USD, co stanowi 7-procentowy spadek do najniższego poziomu w ciągu dnia od grudnia 2016 roku. Ogólnie rzecz biorąc, zapasy spadły o 11 procent od czasu, gdy NTSB (Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu) ogłosiła w czwartek, że system Autopilot był włączony podczas zderzenia Tesli Modelu 3 z naczepą ciężarówki 1 marca b.r. Był to co najmniej trzeci śmiertelny wypadek zgłoszony w USA i dotyczącej systemu autopilota.
Inwestorzy są też przerażeni tym, że Musk powiedział pracownikom w czwartek, że musi zwiększyć redukcję kosztów, a 2,7 miliarda dolarów niedawno pozyskanych w wyniku podniesienia kapitału daje Tesli zaledwie 10 miesięcy do znalezienia się na tym samym poziomie, na którym była w pierwszym kwartale.
Raport NTSB może podważyć możliwości osiągnięcia zdolności autopilota do bezpiecznego samodzielnego prowadzenia, które były reklamowane przez Elona Muska jako jeden z najważniejszych atutów Tesli.
Niektórzy analitycy giełdowi wręcz już zastanawiają się, czy Tesla nie zostanie zmuszona do ogłoszenia bankructwa. Elon Musk zapowiedział pracownikom w e-mailu, że wraz z dyrektorem finansowym Zacharym Kirkhornem osobiście przeanalizują wydatki po większej niż oczekiwano stracie w pierwszym kwartale. Po konieczności spłacenia w marcu 920 mln USD obligacji zamiennych na gotówkę, w listopadzie przypada kolejne 566 mln USD.
Musk sprzedaje inwestorom ewentualną zdolność Tesli do wprowadzenia już w przyszłym roku autonomicznych taksówek co pomoże przekształceniu się Tesli w spółkę o wartości 500 miliardów dolarów. Kapitalizacja rynkowa firmy wynosi obecnie 36,4 miliarda dolarów to jest mniej niż General Motors Co. i Ford Motor Co.
Jeśli Tesla nie będzie w stanie osiągnąć zysku w drugiej połowie roku, firma może potrzebować zebrać kolejny 1 miliard do 2 miliardów dolarów kapitału.
Analitycy są coraz bardziej krytyczni wobec Elona Muska, że rozszerza swoją działalność na ubezpieczenia, roboty i inne projekty / przedsięwzięcia typu sci-fi, podczas gdy firma powinna skupić się na laserze, wspierającego podstawowe zapotrzebowanie na model 3 i upraszczając jego model biznesowy i strukturę wydatków (Wg Daniela Ives’a z Bloomberg TV w swoim raporcie).
Wstępny raport NTSB o katastrofie w Delray Beach na Florydzie ponownie wzbudził wątpliwości co do bezpieczeństwa technologii autopilota w Tesli i zdolności firmy do uczynienia swoich samochodów w pełni autonomicznymi. 22 kwietnia Musk powiedział inwestorom, że w przyszłym roku „robotaxis” czyli taksówki bez kierowców będą dostępne na niektórych rynkach amerykańskich, co spotkało się ze sceptycyzmem ze strony niektórych ekspertów z zakresu samoprowadzących się samochodów. Musk walczy o przekonanie inwestorów, że popyt na model 3, sedan mający dać Tesli zrównoważony zysk, pozostaje wysoki, i że może być dostarczany wydajnie i szybko klientom na całym świecie.
Tesla straciła 702 mln USD w pierwszym kwartale i ostrzegła, że zysk zostanie opóźniony do drugiej połowy roku. Biorąc pod uwagę spadek akcji Tesli o 39% rok do roku, 10 analityków zaleca kupno akcji, a kolejnych dziewięć jest neutralnych, a 12 rekomenduje sprzedaż, wynika z danych Refinitiv. Przewidywany poziom cenowy wg analityków wynosi obecnie 250 USD, w porównaniu z 300 USD jeszcze miesiąc temu.