FORD + VOLKSWAGEN + ARGO AI = Przyszłość motoryzacji

Herbert Diess (VW), Bryan Salesky (Argo), Jim Hackett (Ford)

Na razie tylko fachowcy rozumieją dlaczego ogłoszona 12 lipca w Nowym Yorku przez trzech CEO – Bryana Salesky’ego z Argo AI, Jim Hacketta z Forda i Dr Herberta Diessa z Volkswagena współpraca tych trzech firm jest kamieniem milowym jeśli chodzi o przyszłość motoryzacji. Co reprezentują Ford I Volkswagen wiemy, przyjrzyjmy się więc przez chwilę firmie ARGO AI. Firma ta została utworzona przez Bryana Salesky’ego, który jest jej dyrektorem generalnym (CEO). Bryan Salesky był do 2016 roku jednym z czołowych inżynierów w firmie Google odpowiedzialnym od 2011 roku za rozwój narzędzi i urządzeń służących do wdrażania sztucznej inteligencji wspomagającej technologię samoprowadzących się pojazdów. Uważa się, że to właśnie on stał za plecami wcześniejszych osiągnięć Google’a w tej dziedzinie. Po odejściu z Google’a utworzył firmę Argo AI, której celem jest praktyczne wdrożenie technologii służącej do praktycznego wdrażania samochodów bez udziału kierowcy. Jego firma uzyskała bardzo istotną inwestycję ze strony Forda w wysokości 1 miliarda dolarów, jak również zgodę stanu Kalifornia na próby drogowe.

W chwili obecnej uważa się, że rozwój nowych technologii w motoryzacji jest największym wyzwaniem przed, którym stoją tradycyjne firmy samochodowe. Z jednej strony producenci samochodów są atakowani przez nowopowstające firmy jak np Tesla a z drugiej przez giganty z dziedziny informatyki takie jak Google czy Apple, które mają ogromne fundusze i apetyt na zdobycie nowych rynków. Te nowe technologie to przede wszystkim elektryfikacja napędu i wprowadzenie możliwości kierowania samochodem bez udziału człowieka. Aby te dziedziny opanować potrzebne są ogromne fundusze, wiedza i zasoby ludzkie. Praktycznie żadna z klasycznych firm samochodowych mimo przeznaczania na ten cel miliardów dolarów nie jest w stanie sama tym celom podołać – stąd poszukiwania prowadzące do łączenia się wielkich firm i współpracy.

Ogłoszenie, że Ford i Volkswagen AG rozszerzają swój globalny sojusz, jest jednym z największych wydarzeń w branży motoryzacyjnej w dzisiejszych czasach.

Co sprawia, że ​​jest to zasadniczo odmienne od, powiedzmy, oryginalnego sojuszu Renault-Nissan? – Umowa ta pozwoliła na dalsze istnienie obu firm, ale nie nastąpiła istotna zmiana w tym, co firmy wprowadziły na rynek – te same rodzaje samochodów, crossoverów i pojazdów komercyjnych, które długo produkowali, tylko z nieco większym podziałem kosztów.

Alians Renault-Nissan nie różni się od porozumienia, które Ford i Volkswagen ogłosiły na początku tego roku w sprawie współpracy przy produkcji komercyjnych vanów i średnich pickupów dla odbiorców na rynkach europejskich i niektórych innych.

Ogłoszenie z 12 lipca jest jednak epokowo transformujące, ponieważ Ford będzie korzystał z opracowanej przez Volkswagena platformy dla pojazdów elektrycznych – “Modular Electric Toolkit” (MEB) – aby wyprodukować około 600 000 pojazdów w Europie w ciągu najbliższych sześciu lat. Platforma, którą Volkswagen zamierza wykorzystać na produkcję około 15 milionów pojazdów z akumulatorami elektrycznymi w skali globalnej w ciągu najbliższych 10 lat.

Ta część komunikatu podkreśla, że ​​ci dwaj globalni giganci motoryzacyjni – obie firmy miały łączną sprzedaż 16,7 miliona pojazdów w 2018 r. – teraz tworzą coś w rodzaju standardowej architektury pojazdów elektrycznych.

Jak wyjaśnił CEO Volkswagena – Herbert Diess, otwierając swoją technologię MEB dla Forda, obie te firmy mogą obniżyć koszty produkcji dzięki oszczędnościom przy tej skali produkcji masowej. Prowadzi to do możliwości oferowania pojazdów konsumentowi po dużo bardziej atrakcyjnej cenie. Co oczywiście może zwiększyć popyt, co z kolei może dodatkowo obniżyć koszty. Dzięki wykorzystaniu technologii MEB Volkswagena Ford będzie miał dostęp do standardowej, opracowanej już technologii produkcji samochodów elektrycznych przy minimalnym nakładzie kosztów. Jednocześnie obie te firmy będą w stanie tworzyć te samochody wg własnych pomysłów i dostosowanych do własnych potrzeb. Z kolei technologia firmy Argo AI obejmująca samoprowadzące się pojazdy w znakomitym stopniu pomoże rozwinąć tę technologię w Volkswagenie. Volkswagen inwestuje następny miliard dolarów w Argo i jednocześnie w praktyce oddaje swój ośrodek badawczy w Aachen w ręce Argo. Jeśli przyszłość motoryzacji będzie elektryczna i autonomiczna, układ między Fordem, Volkswagenem i Argo AI określi tę przyszłość i zmieni branżę.

Jak zauważył Hackett: Jeśli spojrzymy na to, co wydarzyło się w sektorze technologii – to powinniśmy pomyśleć o Microsoft i Apple, Facebook i Google – będzie tylko kilku zwycięzców. Ustalając de facto standardy, Volkswagen i Ford prawdopodobnie znajdą się wśród tej właśnie mniejszości.