Koniec strajku w General Motors? Czy było warto?

W środę, 16 Października negocjatorzy z ramienia General Motors i związków zawodowych United Auto Workers osiągnęli porozumienie, które pozwala mieć nadzieję na podpisanie nowego, 4-letniego kontraktu pomiędzy obiema stronami. United Auto Workers i General Motors w końcu osiągnęli wstępne porozumienie, choć strajk technicznie jeszcze trwa. Długotrwałe przestoje w pracy są rzadkie we współczesnej gospodarce, co sprawia, że ​​ten, tak długi strajk jest anomalią. Jest to również nienormalnym, ponieważ wstępna umowa wydaje się być bardzo podobna do wcześniejszych ofert GM, które UAW odrzucił. Cała ta próba sił kosztowała setki milionów dolarów utraconych zarobków dla pracowników i utraconych zysków dla firmy, i żadna ze stron tak naprawdę nie wiele zyskała. W rzeczywistości członkowie UAW przegrali tę walkę.

Trudno jest mi obliczyć dokładny zysk dla typowego pracownika GM, ale możliwym jest, że wielu z nich osiągnie raczej niewielki zysk finansowy z tej nowej umowy. Należy wziąć pod uwagę, że pracownicy musieli sobie radzić bez wypłaty przez ponad cztery tygodnie. Różnice w wynagrodzeniu, które otrzymają w ramach wstępnego porozumienia, w porównaniu z tym, co otrzymaliby bez tego strajku, może ledwie wystarczą, aby zrównoważyć to, co już poświęcili.

Tymczasem GM ponoć stracił ponad 1,5 miliarda dolarów zysków z powodu przestoju w pracy, ale straty mogą być znacznie mniejsze. GM przewidująco zwiększył zapasy pojazdów w salonach dealerskich przed strajkiem i podobno dysponował 80-dniowym zapasem zyskownych pickupów i SUV-ów. Z tego powodu jest mało prawdopodobne, że firma straciła wiele w sprzedaży z powodu strajku.

Wstępne porozumienie nie wydaje się radykalnie różnić od tego, które GM przedstawił na stole – a kierownictwo UAW odrzuciło – ponad miesiąc temu. GM utrzyma składki na ubezpieczenia zdrowotne członków związków na poziomie 3% – to świetna okazja dla pracowników. Ale GM podobno już był gotów utrzymać tę korzyść w przeddzień strajku. Mówi się również, że pracownicy GM zgodzili się na 3% wzrost wynagrodzenia podstawowego w drugim i czwartym roku obowiązywania umowy oraz 4% wzrost premii i różnych bonusów w pierwszym i trzecim roku porozumienia. Pracownicy zatrudnieni na stałe otrzymają szacunkową kwotę 11 000 USD, jeśli ta wstępna umowa zostanie ratyfikowana. Tymczasem GM zaoferował podwyżki i premie ryczałtowe oraz premię ratyfikacyjną w wysokości 8 000 $ jeszcze przed strajkiem!

Inne postanowienia najnowszej umowy obejmują raportowany udział w zyskach wynoszący 1000 USD na każdy 1 miliard USD zysków firmy przed opodatkowaniem. Oryginalna oferta GM ograniczyła to do maksimum 12.000 $, ale wstępne porozumienie usuwa ten limit. W ubiegłym roku jednak przykładowo pracownicy GM zarobili 10 750 USD dzięki temu porozumieniu, które istniało w poprzedniej umowie.

UAW chciał także planu przywrócenia produkcji w bezczynnych zakładach, szczególnie w Lordstown w Ohio i Hamtramck w stanie Michigan. Podczas poprzedniego kontraktu GM bezczynnie traktował te zakłady, uznając je za „bez przydziału”, co oznaczało, że ​​zakład nie będzie miał produktu do budowania, zamiast oficjalnego zamknięcia ich. Było to zrobione oczywiście w celu uniknięcia konieczności negocjowania ich zamknięcia ze związkiem. UAW chciał planu ponownego otwarcia tych zakładów.

Nowe wstępne porozumienie wydaje się utrzymywać fabrykę w Hamtramck otwartą aby budować tam nowy elektryczny pickup, ale fabryka w Lordstown pozostanie zamknięta. Wstępna umowa obejmuje również dodatkowe inwestycje w amerykańskie zakłady i ochronę miejsc pracy. GM początkowo zaoferowało zainwestowanie 7 miliardów dolarów w Stanach Zjednoczonych i stworzenie lub ochronę 5400 miejsc pracy. Podobno wstępne porozumienie zwiększyło tę liczbę do 9 000 miejsc pracy i 8,3 mld USD inwestycji.

Możliwość otrzymania stałej pracy przez pracowników tymczasowych było również żądaniem związków, ale nie jest jasnym, czy się to potwierdziło w umowie wstępnej.

Rynek wydaje się zgadzać, że GM wygrał tę walkę. Ceny akcji spółki GM w ciągu ostatniego roku wykazują zauważalny spadek z powodu strajku, ale spadek ten jest stosunkowo niewielki – tylko około 7%.

Porównajmy to z niszczycielskim 54-dniowym strajkiem w połowie 1998 r., który kosztował firmę 500 000 sprzedaży utraconych pojazdów i ponad 2 mld USD strat netto. Zawsze istnieje ryzyko, że nowy kontrakt zwiększy koszty firmy i doprowadzi ją do bankructwa. Jednak szczegóły umowy, które pojawiły się do tej pory, sugerują, że tak nie będzie. Jest zbyt wcześnie, aby ogłosić zwycięzcę strajku, ale wczesne przesłanki sugerują, że robotnicy zyskali niewiele, podczas gdy GM z kolei niewiele poświęcił.