Donald Trump oświadczył pod koniec zeszłego tygodnia, że Chiny zgodziły się na obniżenie ceł na amerykańskie samochody. Niestety Chińczycy tego nie potwierdzili, więc Prezydent zasugerował we wtorek, że może przedłużyć 90-dniowy rozejm w swojej wojnie handlowej z Chinami, podczas gdy jego doradca ekonomiczny z Białego Domu wycofał się z ogłoszenia prezydenta, że Pekin zgodził się obniżyć cła na samochody wyprodukowane w USA. Trump zapowiedział we wtorek, że “jeśli nie zostaną przedłużone”, to negocjacje w sprawie polityki gospodarczej Chin, które US od dawna uważa za niewłaściwą, zakończą się za 90 dni. Jeśli rozmowy te się nie powiodą, Trump powiedział, że z przyjemnością utrzyma cła na import z Chin. WSzystkie te wahania i niepewności doprowadziły do ogromnych spadków na giełdzie. Średnia giełdowa Dow Jones w efekcie spadł we wtorek o 800 punktów.
USA i Chiny poinformowały po sobotniej kolacji, że Trump zgodził się zawiesić planowany wzrost od 1 do 25 procent z 10-procentowej taryfy celnej nałożonej na 200 miliardów dolarów w imporcie z Chin we wrześniu. Ale pozostałe szczegóły tego, co uzgodniono podczas kolacji, pozostają mętne. Rząd Chin nie jest jeszcze w stanie sformułować odpowiedzi na szczyt w sprawie handlu z Trumpem, ponieważ wyżsi urzędnicy są nadal poza krajem z Xi, według trzech urzędników, którzy odmówili oficjalnego oświadczenia ponieważ sprawa nie jest publiczna. W krótkich wypowiedziach po spotkaniu USA i Chiny podkreśliły różne wyniki, przy czym te różnice podkreślały ogromną lukę, którą muszą przezwyciężyć w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Urzędnicy w Pekinie odmówili komentarza na temat tweeta Trumpa i nie potwierdzili takiego porozumienia. Kudlow powiedział dziennikarzom w Białym Domu, że jego zdaniem prezydent oczekuje, że Chiny zniosą cła na amerykańskie samochody całkowicie.