Senat Stanów Zjednoczonych osiągnął wczoraj porozumienie w sprawie dwóch różnych, bardzo ważnych rozwiązań legislacyjnych mających bezpośredni wpływ na rynek motoryzacyjny.

Pierwsze porozumienie to uchwalony przez Senat bardzo ważny akt prawny, którego celem jest wspieranie krajowej produkcji chipów półprzewodnikowych, które zasilają smartfony, samochody, komputery, sprzęt medyczny i systemy uzbrojenia. Popierany przez obie partie środek uchwalony głosami 64-33.

Ustawa CHIPS, (skrót od „Creating Helpful Incentives to Produce Semiconductors for America Act”), zapewniłaby 54 miliardy dolarów w postaci dotacji na produkcję i badania półprzewodników, dziesiątki miliardów na wsparcie regionalnych centrów technologicznych oraz ulgę podatkową obejmującą 25% inwestycji w produkcję półprzewodników do 2026 r.

Zwolennicy twierdzą, że przepisy są już dawno spóźnione i zmniejszą zależność USA od Chin w zakresie produkcji chipów, co ich zdaniem stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Według Congressional Research Service prawie cztery piąte globalnej zdolności produkcyjnej znajdowało się w Azji od 2019 roku.

„Kiedyś wytwarzaliśmy 40% światowych czipów, teraz wytwarzamy około 12%”, powiedziała sekretarz handlu Gina Raimondo podczas wirtualnego okrągłego stołu z prezydentem Bidenem w poniedziałek po południu. „W rzeczywistości, chociaż nie zainwestowaliśmy nic, aby pobudzić krajową produkcję chipów, Chiny zainwestowały ponad 150 miliardów dolarów w budowę własnych krajowych mocy produkcyjnych. Jesteśmy więc bardzo w tyle”.


Drugie porozumienie to zaskakująca zgoda w Senacie Stanów Zjednoczonych na ogromny pakiet legislacyjny obejmujący m.in. ulgi podatkowe dla samochodów elektrycznych! Przywódca większości demokratycznej w Senacie, Chuck Schumer i senator Joe Manchin, uratowali w środę porozumienie w sprawie projektu ustawy, która obejmuje największy pakiet wydatków na klimat w historii USA, przeznaczając setki miliardów dolarów na technologie czystej energii. Ich porozumienie, które pojawiło się po tym, jak dwa tygodnie temu Manchin odrzucił środki klimatyczne i energetyczne w ramach pakietu przygotowanego przez Demokratów, mającego na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o około 40 procent w stosunku do poziomu z 2005 roku w całej gospodarce do 2030 roku. Zasady, która według senatora z Zachodniej Wirginii ograniczałaby produkcję paliw kopalnych i spowalniała konieczne modernizacje sieci energetycznej.

Przełomowa umowa między amerykańskim senatorem Chuckiem Schumerem i Joe Manchinem obejmuje m.in. rozszerzenie popularnej ulgi podatkowej na zakup pojazdów elektrycznych, w tym również używanych. Jest to wielka wygrana dla producentów pojazdów elektrycznych, takich jak General Motors, Tesla Inc oraz Toyota Motor Corp.

Kredyt zostanie włączony do szerszego pakietu legislacyjnego, który ożywia kluczowe elementy krajowej agendy politycznej prezydenta Joe Bidena i zawiera około 369 miliardów dolarów na wydatki na klimat i energię.

Zwolennicy pojazdów elektrycznych argumentują, że ulgi podatkowe są niezbędne do pobudzenia rozwoju rodzącego się rynku samochodów typu plug-in, który jest postrzegany jako kluczowy dla zmniejszenia zużycia paliw kopalnych i osiągnięcia ambitnych celów klimatycznych Bidena. Jeśli zostanie przyjęty, pakiet pomoże uzupełnić istniejące ulgi podatkowe, które zostały już wyczerpane dla niektórych producentów samochodów.

Wcześniejsza propozycja administracji Prezydenta Bidena zakładała że rabat otrzymają samochody wyprodukowane przez producentów zatrudniających w swoich fabrykach, związkowców, ale postanowieniu temu sprzeciwił się Manchin po tym, jak spotkał się z mocnym zarzutem ze strony firm takich jak Tesla i Toyota, którzy argumentowali, że dałoby to nieuczciwą przewagę rywalom z siedzibą w Detroit.

Producenci samochodów sprzedali w zeszłym roku rekordową liczbę 652 000 pojazdów elektrycznych, ale według analizy Bloomberg stanowiły one tylko 4,4 procent sprzedaży nowych samochodów. Odsetek ten podwoił się z nieco ponad 2 procent w 2020 r. Według Kelley Blue Book, SUV-y i pickupy stanowiły około 70 procent całkowitej sprzedaży w 2021 r., pokazując, że branża ma jeszcze długą drogę do przebycia, zanim zbliży się do powszechnego przyjęcia pojazdów elektrycznych. .